niedziela, 3 sierpnia 2014

Rozdział 23

Matthew zatrzymał rozpędzonego konia tuż przed białowłosą dziewczyną, która weszła mu w drogę. Mało brakowało a staranowałby ją, gdyż gnał, jak szalony. Dziewczyna ledwo uniknęła końskich kopyt, schyliła się, żeby wyjść z tego cało.
- Nic ci nie jest? - zaciskając dłoń na wodzach, pochylił się i pomógł nieznajomej się podnieść.
- Wszystko w... - zamilkła, gdy uniosła wzrok i dostrzegła nieprzytomnego Logana bezwładnie opartego o szyję czarnego, jak smoła wierzchowca. Podbiegła do niego i szybko dotknęła dłonią jego czoła, zamknęła oczy i zaklęła po chwili.
Matt wpatrywał się w dziewczynę, milcząc. Nie wiedział, co robiła, ale nie miał zamiaru jej przeszkadzać. Była skupiona, więc z pewnością robiła coś ważnego. Zastanawiało go tylko jedno. Skąd znała jego brata?
***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy